piątek, 4 kwietnia 2014

Miesięczny kalejdoskop - marzec'14

Taaak. Eksplodowało nam wiosną ostatnimi czasy, mili państwo. A ja zastanawiam się który to mamy dzień roku? Kalendarz podpowiada mi że właśnie dobiega końca 14 tydzień roku. Jak to 14?! Skandalicznie przekroczona prędkość upływu czasu, a ja muszę pisać magisterkę, pracę podyplomową. Wcale mi nie idzie, są dużo ciekawsze rzeczy do zrobienia. Mówią, że na wszystko znajdzie się czas, ale on coś za dobrze się schował. Tymczasem muszę odświeżyć moją marcową pamięć, przejrzeć zdjęciowe dokumentacje życia.

Właśnie! Jak chcecie widzieć więcej, zapraszam na mój profil na instagramie. Kwiatki mieszają się z koralikami, jedzeniem, książkami i nitkami. Odkąd weszłam w posiadanie telefonu z androidem, spamuję tam regularnie. Jest fajnie. Polecam:P




1/ Lubisz jazdę na rolkach? Polubisz Roller Disco!  Pod patronatem Nightskatingu (w który wkręcony jest M.) odbyła się w Iskrze pewna specyficzna impreza taneczna.... W rolkach! Ja nie jestem zbyt dobra ani pewna siebie w tych butach na kółkach, ale muszę przyznać, że zabawa była przednia! Ciekawe doświadczenie:D Jak tylko dowiem się, czy będzie kolejna edycja, nie omieszkam Was o niej powiadomić.

2/ W marcu były moje urodziny... Z roku na rok coraz mniej jest do świętowania, ale prezenty otrzymywać jest miło. Szczególnie takie. Własnoręcznie przez własnego mężczyznę uszyte.

3/ Pierwszy iście wiosenny, całkiem ciepły deszcz. Spacery w deszczu są ekstra!

4/ Nareszcie zapanowałam nad swoimi zbiorami. Zawartości różnych pudełeczek i szuflad przeniosłam do dużych plastikowych pudeł niby na buty. Są w nich teraz kordonki, włóczki, kamienie, koraliki, półfabrykaty do biżuterii, kleje, nitki. Samo dobro. Rękodzielenie daje radość<3

5/ Od czego by tu zacząć zapisywać to-do-list... 

6/ Porcja prawie zdrowego jedzenia. Makaron z kurczakiem, szpinakiem i suszonymi pomidorami. Uwielbiam to połączenie.

7/ Zastrzyk witamin w wyciskanym soku. A już całkiem przyjemne jest to, że kosztuje tylko 8 zł/400ml. Szał. Lubię, fanem jestem punktu przy przystanku Spacerowa na Dolnym Mokotowie.

8/ Łazienki Królewskie to zawsze dobry pomysł na spacer. Tam zawsze jest dużo ludzi, co nie jest zbyt dobrą okolicznością do wypoczynku, ale można znaleźć zaułki które są naprawdę puste!

9/ W marcu zdążyłam także rozpocząć sezon rowerowy. Mam bardzo ambitny plan zacząć jeździć nim do szkoły. Szkoda tylko, że na razie ledwo wyrabiam się na autobus. I podjazd ulicą Spacerową... Kondycja taka marna.. No nic. Jest nad czym popracować w najbliższym czasie!

Follow on Bloglovin

2 komentarze:

  1. Wow, jakiego masz uzdolnionego mężczyznę! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo na rolkach też nie czuję się bardzo swobodnie, ale na taką imprezę się piszę :)

    OdpowiedzUsuń