środa, 19 marca 2014

O zapachu przypalonej gumy czyli Zlot Celica - Club Poland.

Ale jak to? Wpis motoryzacyjny tutaj? No może nie do końca taki motoryzacyjny, bo kierowca ze mnie żaden. Ale z pewnością będzie to wpis wysokooktanowy i naszpikowany pięknymi autami. To może od początku, czyli co łączy mnie i zlot fanów najwdzięczniejszego auta świata - Toyoty Celica.


Facet i samochód. I jego zamiłowania do przeróbek, grzebania i przerabiania auta. Przyznam, że czasem sama przykładałam rękę do paru rzeczy, raczej z przyjemnością, a z prezentem nie miewam już problemów, bo do auta zawsze czegoś potrzeba. Od tego się zaczęło - całe to zaangażowanie w czynności bardziej zaawansowane niż tankowanie i mycie auta zaskutkowało wejściem w forum, w klub, no i w zloty. 



Bo świrów na punkcie tych samochodów nie brakuje! Celica nie jest co prawda najczęściej spotykanym na ulicach autem, towarzystwo wokół tych samochodów kulturalne i nie aż tak ortalionowe jak w przypadku bardziej popularnych modeli aut. Ale są! Pasjonaci, skrajnie różni z różnych środowisk. Pochodzą z całej Polski i spotykają się na zlotach 3 razy w roku. Poświrować na torze, pokoniować* się nad autami, omówić najnowsze rozwiązania pod swoimi maskami, a wieczorem usiąść przy wspólnej biesiadzie, porozmawiać o życiu i poimprezować.



Dla nas, partnerów posiadaczy Celic też znajdzie się miejsce. Bo chociaż to nie jest od początku nasza pasja, to o samochodach wiemy mimochodem na tyle dużo, że możemy się śmiać z żartów typu "-Puk puk! -Kto tam? - Panewka!" albo tak jak ja, mniej więcej rozróżniam już, czym różni się wał od wałka. Można miło spędzić czas, porobić zdjęcia, porozkoszować się muzyką ryczących silników, pogadać o głupotach i nie głupotach, dać się przewieźć mistrzom kierownicy, albo przejechać się po torze samemu! 


Jest szał, jest moc! Czekamy z niecierpliwością na kolejny, letni zlot. (Ten był zimowy, bo może faktycznie tego nie widać na zdjęciach).

*koniować - zachwycać się, podziwiać


Follow on Bloglovin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz