niedziela, 1 września 2013

Booties.

Może nawet bym i nie zauważyła, że powoli należy się zaopatrzyć w cieplejsze wyposażenie szafy (zwłaszcza, że zwykle mam pewne opóźnienie w tej materii), gdyby nie moja ostatnia wizyta w galerii handlowej. Wszędzie płaszczyki, kurteczki, grube swetry i BUTY. Wypatrzyłam sobie już nawet pewien model. Czarne, skórzane, za kostkę, na słupku - botki. Pamiętam gdy byłam w podstawówce mama kupiła mi buty bardzo podobnego fasonu, na niewielkim obcasie. Pamiętam jak mi się nie podobały, jak ich nie znosiłam. No cóż, historia zatacza koło, moda wraca, wszystko płynie.


Rzędy od góry od lewej:
1 - Bruno Premi Nim, Ecco Pretoria, Esprit Charlie Bootie, Ecco Saunter
2 - Bronx Femma, Bronx Sessie, Buffalo Velma, Vagabond Varlyn
3 - Tammaris Louitmaz, Georgia Rose Gettone, Geox D Sylvia F, Moschino Cheap&Chic Sky Studs.

3 komentarze:

  1. Botki na szczęście już mam, ale za kaloszami muszę się rozejrzeć! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja naprawde potrzebuje nowe takie butki ale nie moge nigdzie tu znalesc ladnych....wiec wyciagam stare ha ha !

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja naprawde potrzebuje nowe takie butki ale nie moge nigdzie tu znalesc ladnych....wiec wyciagam stare ha ha !

    OdpowiedzUsuń